top of page

Jak Napisać Reklamę, Która Przyniesie Ci Nowych Klientów (Część 1)

  • Writer: Mateusz Golba
    Mateusz Golba
  • Oct 6, 2024
  • 2 min read

Updated: May 19

Oto coś, co odkryłem po prawie 5 latach pracy w marketingu.


Lit green bulb.

Większość reklam kompletnie nie działa, jeśli chodzi o zdobywanie klientów.


Niektóre są zabawne. Inne mają klimat filmowy (cokolwiek to znaczy). Jeszcze inne zapadają w pamięć.


Ale jeśli nie przynoszą klientów… to kogo to obchodzi?


W tym artykule pokażę Ci, jak napisać reklamę, która faktycznie zdobywa klientów, generuje leady i sprzedaje produkt.


Zaczynajmy:

Czego NIE Robić, Tworząc Reklamy

Zacznijmy od podstawowej zasady.


Gdybym chciał, żebyś coś kupił — cokolwiek — czy:


Przebrałbym się za klauna, żeby najpierw cię rozbawić?


Przyniósłbym słodkiego pieska albo kotka, żeby pomóc w sprzedaży?


Puściłbym głośną muzykę i użył epickich efektów wizualnych i filmowych?


Byłbym bardzo niejasny i nieprecyzyjny, co tak naprawdę chcę ci sprzedać?


Jeśli odpowiedziałeś NIE na wszystkie powyższe, to świetnie zaczynamy.


Bo dokładnie tego nie zrobiłbyś, żeby komuś coś sprzedać.


Pierwszy Krok, by Napisać Skuteczną Reklamę

Co robimy zamiast tego?


Traktujemy naszą reklamę jak sprzedawcę. Albo sprzedawczynię. Jak wolisz. Ale w przykładzie użyję sprzedawcy.


Wyobraźmy sobie, że znaleźliśmy idealnego klienta na Twój produkt lub usługę i wysyłamy do niego sprzedawcę… co chciałbyś, żeby powiedział? Jakie pytania zadał? Jakie argumenty użył, żeby zachęcić klienta do działania?


Zróbmy przykład na przykładzie usług chiropraktycznych.


Pierwsze, co robimy, to proste pytanie: „Kto jest idealnym klientem dla tej usługi?”


Załóżmy, że uznamy, iż „ktoś z bólem pleców” to dobry kandydat.


Teraz wysyłamy naszego wyimaginowanego sprzedawcę do tego klienta. Co mówi?


A może…


„Cześć, czy bolą Cię plecy?”


Jak Pokonać Problem Pustej Kartki Podczas Pisania Skutecznych Reklam

Kiedy zaczynasz pisać cokolwiek, zawsze jest to wyzwaniem – ta pusta kartka patrząca prosto na Ciebie, jakby rzucała Ci wyzwanie, żebyś wypełnił ją czymś wartościowym.


Dlatego zaczynamy prosto. Po prostu pytamy, czy ktoś jest dobrym kandydatem na naszą usługę. Oto kilka przykładów:


„Jesteś właścicielem firmy i chcesz przyciągnąć więcej klientów?”


„Czy bolą Cię plecy?”


„Chcesz zrzucić kilka kilogramów w najbliższych tygodniach?”


„Chciałbyś poprawić swój swing w golfie?”


„Chciałbyś łatwo i bez wysiłku przyciągać kobiety?”


Zaczynamy od prostych rzeczy, bo proste rzeczy działają. Docierają do sedna sprawy. A to właśnie chcemy osiągnąć.


Chodzi o to, żeby przebić się przez ten cały szum innych reklamodawców. Dlatego obieramy prostą, bezpośrednią ścieżkę. Prosto do sedna.


To świetny start do napisania skutecznej reklamy. W drugiej części rozbudujemy to i dopracujemy naszą reklamę.


Do usłyszenia,


Mateusz

 
 
 

Comments


bottom of page